poniedziałek, 17 maja 2010

Jak zmotywować dziecko do nauki

Wiem, że zbliżają się wakacje i każdy bez wyrzutów sumienia może zapomnieć o nauce, ale ta wiedza może przydać się w przyszłości, bo przecież przed naszymi pociechami jeszcze kilka lat szkolnych. Sama mam córkę, która kończy zerówkę, więc przed nami dopiero początek nauki, postanowiłam więc poczytać trochę o motywacji i właśnie pragnę się to wiedzą podzielić. Może komuś się przyda.
Aby pozyskać motywację do robienia czegoś, fajnie by było znaleźć jakiś atrakcyjny cel, który przy włożeniu jakiegoś wysiłku, stałby się możliwy do zrealizowania. Dziecko powinno mieć świadomość sensu, korzyści z tego co ma zrobić , czy nauczyć się czegoś. Przykładowo: moja córcia od nowego roku szkolnego pójdzie no pierwszej klasy i tam będzie uczyć się m.in. czytania i pisania, aby ją do tego zachęcić muszę jej przedstawić korzyści wynikające z umiejetności czytania i pisania, tylko takie, które będą pasowały do wieku pociechy, np. że będzie mogła napisać samodzielnie list do świętego Mikołaja, czy też przeczytać swoją ulubioną bajkę, pisać listy do koleżanek itp. Myślę, że to dobry sposób do zachecenia dziecka do uczenia się czegoś nowego. Trzeba zadbać o to , aby dziecko miało przyjemne skojarzenia z nauką. Można to robić poprzez zabawę, jednocześnie pokazując dziecku do czego zdobyta wiedza może się przydać w codziennym życiu. Przy czym musimy okazywać dziecku naszą wiarę w jego dokonania, chwalić starania, chęci, wysiłek, być dumnym z jego dokonań, niezależnie od efektu, a wtedy dziecko będzie czuło radość ze zdobywania wiedzy, nowych umiejętności. Będzie miało chęć do działania, do nauki. Nie dopuszczalne jest porównywanie dziecka do innych dzieci, ponieważ żadne nie jest ani gorsze, ani lepsze, po prostu wszyscy mają słabsze i mocniejsze strony. Każde dziecko ma prawo być sobą, mieć swoją osobowość, swoje umiejętności swoje osiągnięcia i sukcesy.
Ciąg dalszy już wkrótce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz