środa, 5 maja 2010

Z usmiechem przez życie

Każdy z nas ma wiele problemów, którymi się zadręcza i przejmuje. To jest naturalne. Bardzo trudne natomiast okazuje się radzić sobie z troskami dnia codziennego, ale na szczęście jest to możliwe, aby cieszyć się każdym dniem, bo są na to różne sposoby. Pewna kobieta Veronika Chambers podaje własny przepis na optymizm. Sama miała bardzo trudne dzieciństwo, ale dziś jest bardzo szczęśliwą osobą i tym szczęściem chce zarazić innych. Zdaniem Veroniki w pierwszej kolejnośći trzeba wyleczyć się z perfekcjonizmu, aby móc robić wszystko to na co ma się ochotę, nawet jak nie jesteśmy w tym doskonali. Ona na przykład lubi śpiewać i tańczyć i choć nie potrafi, robi to.Poza tym wbrew temu, co czasami słyszymy, aby cieszyć się z tego, co się ma bo zawsze można mieć mniej lub , że zawsze może być gorzej Veronika poleca coś przeciwnego, a mianowicie rozrzutność chociaż w jakiejś dziedzinie, aby na przykład rozmawiać z przyjaciółką przez telefon tak długo, aż ucho zrobi się zupełnie czerwone, albo jeśli ktoś lubi pływać lub ciapać się w basenie czy wannie niech to robi aż skóra zupełnie się pomarszczy. Nie należy też zapominać o teraźniejszości. Często ludzie skupieni na przyszłości zapominają o dniu dzisiejszym, które im przemyka przez palce. Veronika także opracowała sposób na pokonanie smutków, bo przecież każdemu przytrafi się utrata pracy czy zerwanie z patrnerem. Opracowała trzydniową żałobę, gdzie pierwszego dnia mamy prawo do płaczu, drugiego również płacz ale połączony z wyjściem z domu, chociaż na godzinę. Trzeciego dnia nadal możemy płakać, ale pod warunkiem, że zrobimy jakąś konkretną rzecz w celu poprawy swojego nastroju, np. umówimy się z koleżanką , aby wygadać się. Veronika gwarantuje, że czwartego dnia sami poczujemy chęć, aby zrobić coś zwyczajnego, jakby przed trzema dniami nic się nie stało. Dobrym sposobem na smutki jest także śmiech. Należy się śmiać jak najwięcej, nawet gdy nam się wydaje , że nie mamy ku temu powodów. Nawet tzw. oszukany śmiech dostarcza informację do mózgu, że jesteśmy szczęśliwi i dzięki temu rzeczywiście tak się czujemy. Poza tym trzeba siebie pokochać takim jakim się jest, nawet z niedoskonałościami, bo na pewno nasi najbliżsi nie zamieniliby nas na chodzącą doskonałość.
Tak, więc skorzystajmy z tego przepisu na szczęście i cieszmy się życiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz